sobota, 14 czerwca 2014

Zagrożeni strona 1

ksiązka: Dziedzictwo strona 1

-Isabelle, potrzebuje pomocy!- szepnęła w słuchawkę telefonu skulona w ciemnościach Allie.
Słuchałą odpowiedzi przez niecałą minutę. Od czasu do czasu kiwała głową, potrząsając ciemnymi włosami. Kiedy głos w słuchawce umilkł, dziewczyna zdjęła obudowę i wyciągnęła baterię z komórki. Potem wydłubała kartę SIM i obcasem wgniotła ją w ziemię.
 Wspięła się na niski, ceglany płotek otaczający niewielki londyński ogródek, w którym się schowała. W tę ciemną, bezksiężycową noc była praktycznie niewidoczna. Pobiegła pustą uliczką, zwalniając tylko na sekundę, żeby wyrzucić telefon do kosza na śmieci. Kilka ulic dalej cisnęła baterią przez wysoki mur czyjegoś ogródka.
 Nagle usłyszała coś jeszcze oprócz stukotu swoich obcasów na chodniku. Ukryła się za białą furgonetką, zaparkowaną na poboczu.Wciągnęła powietrze i zaczęła nasłuchiwać.
Kroki.
 Rozejrzałą się po cichej uliczce. Stały tu tylko szeregowe domki jednorodzinne. Miejsc, w których mógłby się ukryć nie było wcale. Przesladowca biegł w jej strone. Nie miała już czasu..."

Ciąg dalszy za tydzień :)

sentence of books

Ogólnie. Cytaty z książek. Inspiracje.Wyobraźnia. Jakieś sugestie ?